15.02.2013

15 luty 2012!






















Lubię tak sobie powspominać, zatem cofnijmy się dokładnie rok wstecz! 15 luty 2012r. Początek poważnej wycieczki. A wszystko w ciągu dwóch tygodni.

Zaczęło się od "krupnika" wieczoru poprzedniego, którym delektowałyśmy się w strojach istnie galowych! :) Śmiechy chichy, wszystko fajnie a tu rano niespodzianka! napadało o! tyyyyle śniegu, że cichaczem bałyśmy się o nasz lot. że nici, że nie polecimy, że co najgorsze zostaniemy tutaj w Polsce. a takie plany! 
ale o dziwo nasze polskie stare dobre wrocławskie lotnisko poradziło sobie idealnie z beznadziejną zimową aurą.

przystanek pierwszy: Włochy. nie pamiętam, ale chyba spędziłyśmy tam 5 dni. w sumie pięć to za dużo powiedziane. odliczając lot, przejazdy z bolonii do ancony i spowrotem. w każdym razie był to najintensywniejszy pobyt w słonecznej (o tak! jak najbardziej- nawet w lutym!) Italii. the one. zabawa karnawałowa. żyć nie umierać. nie było czasu się nudzić. nawet wizja niekupienia kolejnej czapki M. się nie powiodła :) nie wspomnę już o butach :) która to już para?

przystanek drugi: Holandia. cicha, spokojna stara poczciwa Holandia. Pierwsze wrażenie: holenderski? o boże! co to ma być. połączenie niemieckiego, francuskiego, angielskiego i nie wiem jeszcze jakiego języka. Holendrzy? wybaczcie. ale brzydszych mężczyzn nie widziałam (wiem wiem "miej serce i patrzaj w serce")- ale mielonka krotoszyńska wygrała!. hm mała pomyłka na super ekstra dworcach kolejowych na trasie eindhoven - brummen. ale dojechałyśmy do celu! jak zawsze. w każdym razie "rodzina goszcząca" przyjęła nas z otwartymi ramionami. śniadanka, kolacyjki. wycieczki, restauracje. poznanie nowej kultury, życia. i oczywiście kolejne para butów! :)

przystanek trzeci: Poznań - a. wraca do pracy, m. szykuje się do kolejnego wyjazdu. podróż pkp na trasie wrocław - poznań trwała dłużej niż lot do it czy holandii :) już się przyzwyczaiłam i mimo to, lubię jazdę pociągiem!

przystanek czwarty: Londyn! 

nie pamiętam tak intensywnie spędzonych dwóch tygodni. lot, pobyt, lot. sen. lot, pobyt, lot. sen., lot,...



a.