* W latach prohibicji, jak grzyby po deszczu mnożyły się nielegalne knajpy sprzedające alkohol (tzw. Speakeasies). Królem nielegalnego handlu był Dutch Schultz. Gangsterzy (muzycy), strzelby z odpiłowaną lufą nosili w futerałach na skrzypce. Wśród zamożnych mieszkańców Nowego Jorku modne stało się odwiedzanie Cotton Club w Harlemie. Tam poza alkoholem i narkotykami mogli potańczyć, posłuchać jazzu oraz ówczesnych gwiazd czarnej muzyki.
* * Gdyby pominąć koszt przelotu samolotem, okazałoby się ze 2 tygodnie spędzone w USA będą nas kosztowały tyle samo, co tydzień w Polsce. Aby tak się stało turysta musi spełniać dwa warunki. Dobrze znać język angielski i mieć rozeznanie w terenie – wiedzieć co chce zwiedzić i co zobaczyć. Bilet do muzeum może kosztować od 2 do 7$, ale w prawie każdym muzeum są wyznaczone dni i godziny gdy wycieczki wprowadzone są za darmo. Nocleg w schronisku (hostel) może kosztować tylko 10-12$, ale również 40$ i więcej. Na terenie Nowego Jorku i sąsiedniego New Jersey można się tanio wyżywić. Są bary (z tzw. szwedzkim Stolem), w których za 5-6$ jest praktycznie nieograniczona ilość jedzenia.
* * * Uparty ogrodnik
Między E10th i E13th Street ulica Broadway kieruje się na Dolny Manhattan pod kątem dlatego, że Henry Brevoort nie zgodził się na przeprowadzenie drogi przez jego sad.
****Zawracanie samochodów na prywatnych posesjach jest naruszeniem prywatności. Właściciel posesji ma prawo nawet do użycia broni.
cdn.