Ostatnio pisałam o niezwykłej rzeźbie polskiej artystki w Central Parku, a dzisiaj znów o samym parku. Pewien amerykański bardzo bogaty człowiek oddał z dobrego serca 100 milionów dolarów na rzecz Central Parku. To chyba pierwszy raz w historii świata, kiedy taki ot sobie park otrzymuje ni stąd nie zowąd pieniądze. I to nie małe pieniądze.
Jaki miał w tym cel? John Paulson (bo to on jest wspaniałym darczyńcą), stwierdził że jest to jedno z tych miejsc które koniecznie potrzebuje odrestaurowania. Sam Paulson bardzo lubi spacerować po nowojorskim parku.
A.