Ostatnio w Nowym Jorku bardzo dużo się dzieje. Jak nie wybory, to Sandy a teraz? ŚNIEŻYCA! sama nie mogłam uwierzyć jak zaczęłam przeglądać wiadomości. Myślałam, że to jakieś stare, zeszłoroczne informację, a tu niespodzianka.
Podobno w samym Central Parku spadło aż 12 cm białego puchu. O zgrozo! Gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa dopiero co odzyskały prąd po szkodach wyrządzonych przez Sandy, a tu znowu przyszło im się zmagać z trudnościami. Samoloty albo mają duże opóźnienia albo nie latają wcale, nie działa Long Island Rail Road, gałęzie uginające się pod ciężarem śniegu niszczą zaparkowane samochody. No i nadal brakuje benzyny. Blisko 40% stacji benzynowych jest zamkniętych z tego powodu.
Fatum? a może faktycznie zbliża się koniec świata?
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz