27.03.2013






Kto z nas nie marzy o przestronnym mieszkaniu z wielkimi oknami przy Park Avenue na Manhattanie?!
Ogromny salon z widokiem na dzielnicę, przytulna sypialnia. Wspaniała łazienka, kuchnia w której można tworzyć cuda i oczywiście garderoba.
Przedstawiam Wam Julie Hillman - dekoratorkę wnętrz, absolwentkę jednej z nowojorskich szkół designerskich. Zakochana w stylu francuskim. 
Wygląd własnego apartamentu/ mieszkania/ loftu, znajdującego się na 10. piętrze bardzo starej kamienicy zaprojektowała sama. 370 metrów kwadratowych, 9 pokoi, a tylko 4 mieszkańców. <Łatwo można się zgubić>. Białe ściany, wrzosowe dodatki, jasne delikatne tkaniny. Wszystko przemyślane. Bardzo ważną rolę spełniają obrazy zawieszone na ścianach. Mają cieszyć oko. Julie zastanawia się nawet nad wyborem i kupnem ręczników papierowych do kuchni. 

<"Trzy­krot­nie prze­ma­lo­wy­wa­łam ścia­ny ja­dal­ni , zanim byłam pewna ko­lo­ru”, mówi Julie. "Oczy­wi­ście, nikt, oprócz mnie, nie wi­dział róż­ni­cy mię­dzy od­cie­nia­mi, ale jeśli czu­jesz, że coś jest nie tak, nigdy nie re­zy­gnuj z ko­lej­nej zmia­ny.">

na podstawie kobieta.wp.pl

a.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz